Jak minął Wam weekend? Mam nadzieję, że spędziliście go aktywnie, wypoczęliście i jesteście gotowi dobrze zacząć nowy tydzień.
Ja spędziłam czas w rodzinnym mieście. Tu najlepiej ładuję moje akumulatory.
Sobotę przeznaczyłam na bieganie, niedzielę na spacer i krótkie ćwiczenia siłowe. Godzina 6:00 bez pośpiechu i szum czajnika- na to czekam przez cały pracowity tydzień. Jestem "rannym ptaszkiem", więc to właśnie rano moja aktywność jest największa.
Nawet jeśli nie lubicie wcześnie wstawać, dla takich widoków i ciszy warto na siłę zwlec się spod ciepłej kołdry :)
Życzę Wam miłego i aktywnego poniedziałku. Nawet wtedy, gdy jesteśmy przysypani pracą i ciężarem codziennych obowiązków warto wcisnąć w grafik ćwiczenia. Wykonujemy zlecenia dla szefa, obsługujemy klientów- myślimy i pamiętamy o innych. Trening to czas dla nas.
Nie szukamy czasu na aktywność! Tworzymy go sami!
Ja leże z kontuzją w domu! :< dziś powrót do szkoły :)
OdpowiedzUsuńW takim razie dużo zdrówka! Trzymaj się :)
UsuńCiszy nie cierpię, a ładne widoki lubie :)
OdpowiedzUsuń