O mnie

niedziela, 15 lutego 2015

A czy Ty jesteś (choć trochę) egoistą? Moje sposoby, by być dla siebie lepszym człowiekiem.


sposoby, by być dla siebie lepszym człowiekiem




W środę były moje urodziny. Sama sobie złożyłam życzenia: kreatywności, produktywnego wykorzystania wolnego czasu, umiejętności wypoczywania, niezaprzątania sobie głowy tym, na co nie mam wpływu. Jeszcze nie kupiłam sobie prezentu, ale wszystko przede mną ;)
 Egoistyczne? Troszeczkę. Zdrowe? Na pewno!

Wiecie, co zauważyłam i co uderza mnie na co dzień? Ludzie są dla siebie zbyt surowi. Zbyt rygorystyczni. Biorą na siebie za dużo zadań, zapominając, że są tylko ludźmi. Nie jesteśmy maszynami na akumulator. Bądź co bądź, akumulator też po czasie się wyczerpuje. Narzucamy sobie zbyt wiele. Tak, ja również. Dlatego dziś piszę o rozpieszczaniu siebie. O zdrowym egoizmie, dostępnym dla każdego z nas. Nie o kosztownych wyjazdach do spa, czy na egzotyczne wakacje w środku zimy. Przy zaciśnięciu pasa stać na to większość osób. To żadna sztuka odpocząć przez dwa tygodnie, a po powrocie znów zostać zaprzęgniętym do kieratu i zapomnieć o samym sobie.  
Piszę dziś o drobnych, codziennych czynnościach, aby nie zapomnieć, że najbliższą osobą dla siebie jesteśmy my sami. 
  • Kup sobie kawę/herbatę/czekoladę. To co lubisz najbardziej. Przesyp do ładnej puszki i trzymaj tylko dla siebie. Możesz zamknąć na kłódkę przed domownikami. Niech moment przyrządzania i picia to będzie tylko Twoja chwila przyjemności w ciągu dnia. 
  • Większość z nas zna magię słowa pisanego. Ale nie na klawiaturze komputera, czy telefonu. Często w kalendarzu zapisujemy, czego sobie zabraniamy, że od jutra nie jemy słodyczy, nie oglądamy tv. Ty zrób inaczej. Bądź dla siebie dobrym i łagodnym człowiekiem. Pisz, jak zdrowo się odżywiasz, jak produktywnie spędzasz swój czas. Gwarantuję, że bardzo szybko dostrzeżesz pozytywne zmiany w swoim życiu!
  • Wybaczaj sobie. Zjadłaś wczoraj za dużo? Nie zrobiłaś treningu? Przeleżałaś cały dzień? Nie byłaś na zaplanowanym spacerze? Nie ugotowałaś obiadu? Pozwól, że zadam Ci pytanie: no i? Czy komuś się coś stało z tego powodu? Czy Tobie coś się stało? Wyluzuj. Jutro zjesz mniej, ugotujesz obiad na dwa dni, poćwiczysz trochę dłużej. Naprawdę, ciesz się, że tylko takie problemy zaprzątają Twoją głowę. 
  • Idź na samotny spacer. Takie chwile niesamowicie poprawiają nastrój, dodają energii. Dodatkowo często właśnie wtedy wpadamy na najlepsze pomysły.
  • Wracając ze spaceru kup sobie kwiatka. Tak po prostu.
  • Zrób sobie zdjęcie. Zacznij pić większą ilość wody. Po dwóch tygodniach znowu zrób zdjęcie. Najlepiej o podobnej porze dnia, w tym samym miejscu. Gwarantuję poprawę humoru i chęć do jeszcze większego dbania o siebie!
  • Twój facet nie pali się do obowiązków domowych? Nie rób nic. Będzie ciężko, ale poczekaj, aż nie znajdzie czystych majtek, skarpetek i nie będzie miał na czym jeść. Aby oszczędzić sobie stresu, wyjdź z domu, zjedz w mieście. Ewentualnie zrób sobie oczyszczającą głodówkę ;) Efekt murowany, zaufaj mi! Oczywiście facet to tylko przykład. Istnieją też leniwe kobiety. Ale terapia szokowa działa na obie strony.
  • Przez cały dzień rób to, na co masz ochotę, ale uważasz, że nie powinnaś/ nie wypada. Spędź dzień w piżamie, jedz w łóżku, oglądaj cały dzień głupie filmy, przetestuj wszystkie perfumy w drogerii.
  • Wypróbuj gimnastykę twarzy.
  • Odżywiaj się zdrowo. To najlepsze, czym możesz rozpieszczać się każdego dnia.
Masz jakieś swoje sposoby, aby być dla siebie lepszym człowiekiem?
 Nie bądź aż takim egoistą, podziel się nimi w komentarzu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co o tym myślisz? Daj znać w komentarzu! Każdy jest dla mnie bardzo ważny.